kariera

Jak wygrać ze stresem?

 

Praca a stres – temat równie szeroki jak istotny. Nierzadko to, jak radzimy sobie z wyzwaniami, stanowi nie tylko jedną z miar naszego sukcesu zawodowego, ale także wpływa na poziom satysfakcji z wykonywanych zadań, a odpowiednie strategie radzenia sobie ze stresem sprzyjają przeciwdziałaniu wypaleniu zawodowemu. Spojrzymy dziś na owe sposoby w rozleglejszej perspektywie: jako na ogólną postawę, która kształtuje nasz pogląd na wyzwania, stosunek do nich, reguluje nasze emocje oraz daje narzędzia, aby skutecznie walczyć z negatywnymi objawami stresu. W dodatku tego wszystkiego można się nauczyć! I mimo idealistycznego wydźwięku tego wstępu, wszelkie wymienione elementy są częścią składową teorii o mocnych podstawach naukowych.

Proaktywne radzenie sobie ze stresem to typ radzenia sobie ze stresem wyróżniony przez Ralpha Schwarzera i Steffena Tauberta (1999). Jego cechą szczególną jest wspomniany we wstępie fakt, że ten rodzaj radzenia sobie przekłada się na ogólną postawę względem wyzwań i przeszkód, zachęca też do stwarzania sobie nowych celów i dążenia do nich. Z tego względu proaktywne radzenie sobie ze stresem jest często wspominane w kontekście samorozwoju i podnoszenia kompetencji.

Wyobraźmy sobie sytuację: znajdujesz wyjątkowo korzystną ofertę pracy i rozpatrujesz rozstanie z obecnym pracodawcą. Jak podejść do problemu w sposób proaktywny? Jakie działania składają się na proaktywność?

  1. Proaktywne radzenie sobie – to stawianie sobie celów oraz dążenie do nich. Nowa praca to także nowe wyzwanie, ale proaktywne radzenie sobie jest ukierunkowane na potrzebę osiągnięć i pokonywania przeszkód, co w oczywisty sposób wspiera rozwój osobisty. W tej sytuacji jesteśmy w stanie dostrzec korzyści wynikające ze zmiany i zmotywować się do niej.
  2. Refleksyjne radzenie sobie – to wyjście od pytania „co może się wydarzyć” oraz tworzenie hipotetycznych planów w odpowiedzi na wszelkie scenariusze, które wydały nam się prawdopodobne. Dzięki refleksyjnemu planowaniu zmniejszamy szansę, że cokolwiek przy podejmowaniu wyzwania nas zaskoczy i zahamuje nasze działania.
  3. Strategiczne planowanie – to tworzenie planu działania, krok po kroku. Kiedy powinienem umówić się na rozmowę kwalifikacyjną? Jak się ubrać? Na jakie pytania powinienem się przygotować? Jakie warunki pracy uznam za satysfakcjonujące? Jak oraz kiedy poinformować obecnego pracodawcę o moich planach? Dzięki takiemu przygotowaniu czujemy się dużo bardziej kompetentni, pewni siebie, świadomi swoich działań. Dobry plan bywa podstawą sukcesu!
  4. Prewencyjne radzenie sobie – to próby przewidzenia, jakie warunki stresowe mogą się pojawić oraz przeciwdziałanie nim. A co, jeśli autobus się spóźni i nie pojawię się na rozmowie kwalifikacyjnej czas? Czy na rozmowie zostanie sprawdzona moja znajomość języka obcego? Jak zdobyć sympatię współpracowników w nowym miejscu pracy? Prewencyjne radzenie sobie pozwala nam zdiagnozować, w których obszarach powinniśmy podnieść swoje kompetencje lub jakie działania powinniśmy podjąć już teraz, aby odnieść sukces w przyszłości.
  5. Poszukiwanie wsparcia instrumentalnego – zdobycie wiedzy lub narzędzi, które ułatwią nam poradzenie sobie z trudnym wyzwaniem.
  6. Poszukiwanie wsparcia emocjonalnego – to otaczanie się osobami, dzięki którym lepiej znosimy trudne sytuacje. Rady przyjaciół i rodziny, ich emocjonalna bliskość, to ważny zasóbwspomagający pokonywanie przeszkód.
  7. Unikowe radzenie sobie – to nic innego, jak racjonalna ocena, z jakim rodzajem zadania jesteśmy sobie poradzić a z jakim nie.

„Mierz siły na zamiary”: nie warto tracić energii i przeżywać stresu w wyniku podjęcia działania, które z dużym prawdopodobieństwem jest skazane na porażkę. Może warto lepiej się przygotować i spróbować później?Mimo, że nie sposób uniknąć sytuacji stresowych, możliwe jest kształtowanie tego, jak o nich myślimy i jakie działania względem nich przyjmujemy. Mając w swoim repertuarze sposoby na umiejętne radzenie sobie, dużo chętniej postrzegamy stresory nie jako trudności, ale jako wyzwania, którym pragniemy sprostać. Jednocześnie w przypadku wydarzeń jednoznacznie negatywnych, dużo łatwiej jest poradzić sobie mając odpowiednie narzędzia ku temu. Serdecznie zachęcam do trenowania! A Ty, ile wymiarów proaktywności odnalazłeś w swoim działaniu?

Monika Dmochowska