Stefan wpadł do naszego biura zaaferowany – jest już początek miesiąca a on nadal nie dostał wynagrodzenia za pracę. Zanim pójdzie do pracodawcy chciał się upewnić, czy prawo jest po jego stronie.

Czytaj dalej...

Stefan znów nie do końca wie o co chodzi – dostał dzień wolny za święto, które przypada w dniu w którym i tak nie pracuje – yyy… Co jest grane?

Czytaj dalej...

Stefan znów jest dostępny na runku pracy – brał udział w kilku procesach rekrutacyjnych i ostatecznie otrzymał propozycję pracy w firmie marketingowej – ma być grafikiem komputerowym. Oferta wydawała się ciekawa, choć zatrudnienie będzie trwało w oparciu o umowę zlecenie. Stefanowi jest wszystko jedno – praca to praca. Poświęćmy mu jednak chwilkę, aby wyjaśnić co to za rodzaj umowy.

Czytaj dalej...

W naszych podróżach po meandrach kodeksu pracy będziemy analizować przypadki Stefana, który co rusz napotyka przeszkody związane z nieznajomością kodeksu pracy. Każde spotkanie ze Stefanem to krótka informacja o prawach i obowiązkach pracownika. Zaczynamy!!!

Czytaj dalej...