Rozmowy kwalifikacyjne są nieuniknione – dla niektórych osób „niestety”, ponieważ ciężko nie traktować ich jak swoistego egzaminu. Oto kilka porad, które pomogą ci zabłysnąć na spotkaniu rekrutacyjnym i spojrzeć na to wyzwanie z poziomu pewnego dystansu. Na jakie zachowania warto postawić podczas spotkania z rekruterem?
Wciel się w rolę
Nie, nie chodzi tutaj o oszukiwanie rekrutera i udawanie kogoś, kim nie jesteś. Raczej o wybranie z całego repertuaru twoich umiejętności i cech charakteru tych, które mogą mieć największą przydatność na stanowisku, na które aplikujesz. Zastanów się, nad specyfiką obowiązków, a także nad charakterystyką organizacji, której częścią chcesz się stać. Nawet jeśli masz doskonałe doświadczenie np. w zarządzaniu, musisz wziąć pod uwagę, że innego stylu przywództwa oraz innej postawy oczekiwać będzie duża korporacja, a innego mała, rodzinna firma. Wyeksponuj te cechy, które przekonają pracodawcę, że to właśnie ty świetnie odnajdziesz się w zespole i wniesiesz do firmy to, co niezbędne do jej rozwoju.
Uważnie słuchaj…
Ludzie czują większa sympatię do osób, które wykazują nimi zainteresowanie. Aktywne słuchanie nie tylko pokazuje szacunek do rozmówcy, ale także udowadnia, że nie czujemy się jedynymi gwiazdami na scenie, a partner w rozmowie jest dla nas ważny. To niezwykle prosty mechanizm – lubimy ludzi, którzy się nami interesują. Nie bój się także zadawać pytań, które pozwolą przesunąć rozmowę bliżej w kierunku partnerskiego dialogu. Jeśli tylko nie zasypiesz rekrutera gradem dociekań, z pewnością doceni to, że chcesz partycypować w rozmowie i żywo interesujesz się stanowiskiem, na które aplikujesz.
I daj się słuchać!
Podczas rozmów kwalifikacyjnych zaskakująco często spotykam osoby, które nawet na otwarte pytania, dotyczące szerokiego tematu, potrafią odpowiedzieć dwoma zdaniami. Rzecz jasna, obowiązkiem rekrutera jest zachęcanie do rozleglejszej wypowiedzi i dopytywanie o niejasne kwestie. Jednak nie zmienia to faktu, że kandydat wkładający minimum wysiłku w odpowiedź na pytanie sprawia wrażenie mało zaangażowanego, niedoświadczonego lub mało kreatywnego. CV dokumentujące duże doświadczenie w danej dziedzinie nie wystarczy. Natomiast sposób w jaki opowiadasz o swoim doświadczeniu znaczy bardzo wiele, nie tylko pokazując twoją wiedzę, ale dając szansę do zaprezentowania indywidualnego podejścia i własnej osobowości.
Wyluzuj się
Jestem wielką zwolenniczką profesjonalnej postawy i pozostawania z rekruterem na odpowiedniej stopie dystansu. Nie oznacza to jednak, że musisz być zdyscyplinowany niczym kadet w wojsku i ważyć każde słowo w obawie przed dozgonną utratą szansy na karierę. Pozwól sobie na żart, krótką, osobistą dygresję, na wyrażenie opinii. Umiejętność budowania relacji oraz zachowania balansu między oficjalnym tonem rozmowy a pewną dozą swobody, świadczy o inteligencji emocjonalnej, co jest cechą mile widzianą na niemalże wszystkich stanowiskach.
Nie brzmi tak źle, prawda? Właściwie są to rady, które w dużej mierze sprawdzają się też w życiu codziennym, ponieważ w wielu dziedzinach życia nasz sukces opiera się na budowaniu konstruktywnych relacji z innymi ludźmi. Pamiętaj, że rekruter chce poznać także twoją osobowość, żeby upewnić się, że dobrze odnajdziesz się w kulturze firmy, do której aplikujesz. Z drugiej strony – pokazując swój indywidualizm z pewnością zostaniesz łatwo zapamiętany, dzięki czemu będziesz mógł liczyć na ciekawe propozycje pracy w przyszłości.
Monika Dmochowska